Ja w czasie wykonywania utworu konkursowego. |
Witam wszystkich po dość długiej przerwie. Pewnie zdążyliście już o mnie zapomnieć, ale ja o Was nie zapomniałam, o blogu również nie zapomniałam. Przede wszystkim dzisiaj opowiem, co się u mnie nowego wydarzyło, a wydarzyło się dużo.
Czasami nie spodziewamy się nawet, ile szczęścia może nas spotkać. Ja się w każdym razie nie spodziewałam. Rok temu, kiedy poszłam pierwszy raz na lekcje śpiewu z myślą o Reflektorze, nie myślałam, że uda mi się osiągnąć sukces.
Zajęłam II miejsce na Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Aktorskiej "Reflektor"/ Jestem zachwycona wszystkimi ludźmi, których spotkałam i poziomem konkursu. Nie myślałam, że tyle się nauczę się tyle, obserwując Jacka Bończyka, który jest niesamowitym człowiekiem, aktorem i wykonawcą tej trudnej sztuki, jaką jest piosenka aktorska.
W końcu podjęłam decyzje - trzeba spełniać marzenia i iść do przodu. Nie poddam się i zrobię to, o czym zawsze marzyłam. Idę do szkoły filmowej w Łodzi... cóż, jeśli oczywiście się dostanę.
Zawsze to kochałam, dlaczego miałabym iść na studia, po których pracowałabym w biurze, jeśli scena jest moim prawdziwym domem odkąd pierwszy raz się na niej znalazłam?
Wszyscy laureaci. |
Poznałam niesamowitych ludzi, atmosfera była cudowna, mimo, że każdy chciał oczywiście wygrać. Za rok również wezmę udział w festiwalu, ale muszę najpierw popracować nad repertuarem. Piosenki miałam dobre, ale jeszcze długa droga przede mną, żeby technicznie śpiewać dobrze, ponieważ uczę się dopiero rok, a wbrew pozorom jest to naprawdę niewiele. Cieszę się, że mogę się rozwijać, że nie wszystko zawsze wychodzi, bo dzięki temu staję się coraz lepsza. Kiedyś może stanę na deskach największych teatrów w Polsce, to zawsze było moje marzenie.
Pamiętam, że kiedy byłam mała, powiedziałam, że stanę deskach Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Udało się! To właśnie na tej scenie, na której oglądałam pierwszy spektakl jako dziecko, odbyła się Gala Laureatów i koncert Jacka Bończyka.
Sama jeszcze nie wierzę, że mi się udało, byli tam ludzie ze szkół aktorskich, którzy naprawdę reprezentowali poziom, występowanie wśród nich to był dla mnie zaszczyt.
Zmotywowałam się jeszcze bardziej do pracy, bo teraz wiem, ile jeszcze muszę poprawić, ile dopracować, ile nauczyć się od podstaw, ale to dobrze, że to widzę, będę lepsza.
W szkole wszystko dobrze, sporo matur zdaję, w tym rozszerzoną historię, więc w każdym momencie, kiedy tylko jest to możliwe, uczę się jak głupia.
Ale chciałabym również później studiować historię i dziennikarstwo, bo chcę w przyszłości mieć również gazetę historyczną.
To chyba tyle na dziś. Co u Was słychać? Dawno nie czytałam Waszych blogów, więc trochę zajmie mi ogarnięcie tego wszystkiego.
Pozdrawiam
Oł je. Aktorstwo i śpiew. Bałtycki Teart Dramatyczny. Tylko plis, nie udław się tym szczęściem :)
OdpowiedzUsuńI tym bardziej nie próbuj z tego rezygnować. Ile razy ja to słyszałąm-wybór między pasją, a pracą, a nauką. Jeśli możesz to i to połączyć, to czuj się wyróżniona przez los.
Kochana, dobra historia. Też myślę o maturze z historii, ale według nowej matury musiałałabym pisać rozszerzoną. A rozszerzony polski też by sie przydał. Nie umiem wybrać między tymi dwoma drogami. Ale wiem, że rozszerzona hista jest straszna i się nie dziwie, że się uczysz. Moja mama-historyczka, do teraz, widząc rejestrację samochodową lub zegar elektroniczny, bezbłędnie mówi, co się wydarzyło tego roku, któy ona tu widzi. Wiesz, dla mnie to 12:41 jeden, a dla niej bitwa pod Legnicą. Bo tak sie uczyła do matury...
Powodzenia
Ja zdaję i z tego i z tego, więc mam podwójnie dużo pracy ':D gdyby nie wybór aktorstwa zdawałabym też rozszerzony WOS, ale zrezygnowałam miesiąc temu :)
UsuńNadrabiaj, nadrabiaj ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję takiej decyzji! Trzeba spełniać marzenia! Nie mogę się z tym nie zgodzić. powodzenia : )
OdpowiedzUsuń...no to gratuluję udziału i wygranej. Kiedyś też myślałem o aktorstwie, a skończyło się na studiach technicznych...
OdpowiedzUsuńMiło czytać takie posty. Oby ta mobilizacja i zapał trwały i zbliżały Cię do celu.
OdpowiedzUsuńBędę trzymała za Ciebie kciuki, bo to jest to, o czym zawsze i wszędzie trąbię - robić w życiu to, co sprawia przyjemność! Gratuluję tak wysokiej pozycji. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić ile to dla Ciebie znaczy!
OdpowiedzUsuńA jak nie Łódź, to zapraszam na moją uczelnię na aktorstwo! (Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach) Co prawda studia płatne, ale gdybyś miała ochotę. A do tego mówisz, że jeszcze dziennikarstwo? No człowiek renesansu :P Jeszcze mi powiedz, że przyda Ci się doktorat z fizyki i matematyki to wymięknę :D
Sztuka górą, high five!
Haha :D przyznam, że fizyka zawsze mnie pasjonowała, a robienie zadań z matematyki mnie odstresowuje :)
UsuńWitam po powrocie :)
OdpowiedzUsuńPowiem jedno: GRATULACJE!
Chciałabym skorzystać z odrobiny wolnego czasu i złożyć CI życzenia. Zdrowych, pogodnych Świąt. Miłości i ciepła rodzinnego oraz pewnej świątecznej refleksji, aury która zmienia pogląd na świat, pomyślności, wytrwałości. Niechaj promień świąt, ta iskra światła zajrzy do Twojego życia.
OdpowiedzUsuńMerry Christmas ;))
Twoja JET